Wyjazdowe must have
14:05:00
Ostatnio zdarzyło mi się trochę pojeździć po świecie. Najpierw zalew, później jezioro, a następnie Gdańsk. W ciągłym ruchu. Nad wodą, jak to nad wodą. Woda - to tak w skrócie. Główną czynnością jest opalanie się, pływanie oraz grillowanie. Takie przyjemnie trio. Oczywiście, poskutkowało to lekkim przypaleniem się na słońcu. Komu potrzebna Chorwacja i Włochy? W tym roku i w Polsce można było poczuć się jak kurczak w piekarniku!
Jednak co, oprócz ubrań i kosmetyków, zabrać ze sobą w drogę?
Krem z filtrem
Po tegorocznych wakacjach przekonałam się, iż jest to rzecz, o której nigdy nie można zapomnieć. Nigdy.
Słuchawki
Dobra muzyka to podstawa na każdym wyjeździe. Nasi towarzysze nie muszą mieć jednak tego samego gustu, co my. Nie ma więc potrzeby uprzykrzać im życia. Wystarczy założyć słuchawki i można cieszyć się naszą ulubioną playlistą.
Dobra książka
Czy na deszczowy wieczór, czy na plażę. Książka to zawsze dobry towarzysz. Na plaży spędzam zazwyczaj koło 4 godzin. Pływam, rozmawiam ze znajomymi, słucham muzyki, ale to przecież nie zajmuje mi tyle czasu. Co więc robię? Proste! Czytam książkę lub gazetę.
Zeszyt i długopis
To rzeczy absolutnie niezbędne. Czasami zadzwoni do nas telefon i musimy zapisać ważne informacje. Zawsze, w przypływie nudy, możemy sobie porysować. Jeśli towarzyszą nam dzieci, być może młodsi kuzyni, w mig znajdziemy dla nich rozrywkę. Gra w wisielca, statki, kółko i krzyżyk, podobnych zabaw jest całe mnóstwo. Ja lubię sobie także zrobić listę na zakupy, żeby o niczym nie zapomnieć.
Aparat
Zawsze miło powspominać dawne dzieje. Żeby jednak to zrobić trzeba mieć najpierw jakieś pamiątki. A dla mnie, najlepszymi są zdjęcia. Te, które umieściłam w poście pokazują Kłodzko, które miałam okazję odwiedzić 2 lata temu. Spędziłam tam jeden cudowny dzień w drodze powrotnej z Kudowy-Zdrój.
Szczęśliwy talizmanWiem, że większość osób nie posiada takich rzeczy, bo po prostu w nie nie wierzy. Ja jednak nie rozstaję się z pewnym naszyjnikiem, który jest dla mnie niezmiernie ważny. Jedyny moment, w którym można mnie bez niego zobaczyć, to basen. A i wtedy zakładam go od razu w szatni ;)
10 komentarze
Cudowne zdjęcia *-*
OdpowiedzUsuńNa podróż również zabieram wszystkie te rzeczy, no oprócz talizmanu :D
http://zaprzedanaduszyczka.blogspot.com/
Zawsze zabieram te rzeczy. Może jedynie bez aparatu, bo nie przepadam za robieniem zdjęć. Najważniejsza jest książka (albo kilka książek) i jakiś zeszyt ;)
OdpowiedzUsuńTruth of Thunder | Heaven in Black
Wszystko co wymieniłaś to mój niezbędnik na każdym wyjeździe :D No może w wyjątkiem talizmanu, bo jeszcze się takiego nie dorobiłam :)
OdpowiedzUsuńMasz świetnego bloga ;D
http://alpaczkabloguje.blogspot.com/
zgadzam się z tym niezbędnikiem. wszystko właściwie z tej listy wożę ze sobą :)
OdpowiedzUsuńświetny blog, na pewno będę stałą czytelniczką ;) obserwuję! :* a jeśli masz chwilkę to zapraszam do siebie, dopiero zaczynam: http://olabugaj.blogspot.com/2015/08/back-to-school.html ;) buziaki!
OdpowiedzUsuńŚwietne pozycje :D zgadzam się z każdą. Kłodzko faktycznie jest piękne, mieszkam niedaleko i często mam okazje odwiedzać :3
OdpowiedzUsuńWitaj :) Nominowałam Cię do LBA. Więcej szczegółów tutaj : http://mojapasjaczytanie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj, bez słuchawek to nigdzie się nie ruszam! Muzyka u mnie to najważniejsza! :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;*
OdpowiedzUsuńArtistically Immediately - KLIK
Przepiękne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńCzytając to od razu pomyślałam: "chwila... czy ja mam w ogóle co takiego jak talizman?". Nie wiem, czy to się nadaje na jego miano, ale ja wszędzie noszę ze sobą szkicownik ;)
Jakie pięknę zdjęcia *_*
OdpowiedzUsuńhttp://gosiaandmisia.blogspot.com/